Ulica Kościelna w Krynkach jest dzisiaj spokojna i senna jak całe miasteczko. Nie ma tu wspaniałych zabytków i okazałych budowli (poza kościołem), więc co można zobaczyć na ul. Kościelnej? Jednak w swojej przeszłości wiele ona widziała. O czym więc można opowiadać? O nazwach ulicy i jej mieszkańcach na przestrzeni wieków, o orszakach królewskich i kupieckich, ciągnących z Krakowa do Wilna lub odwrotnie, o pomiarze włócznej, o przemarszach wojsk swoich i obcych, o nowym rozplanowaniu miasta z czasów Tyzenhauza, o dzielnicy żydowskiej zwanej Kaukaz, o gettcie z okresu okupacji niemieckiej. Można też opowiadać o poszczególnych miejscach: o wielkim stawie z XVIII wieku, o młynie przy moście na rzece Krynce, o basenie kąpielowym, zbudowanym rękami ludności żydowskiej, o Kapitule, o kościele św. Anny i o dworze monarszym. Jedna ulica – a tyle historii…
oprowadzała i opowiadała przewodniczka terenowa: Cecylia Bach-Szczawińska